sobota, 19 września 2015

Hejka!

Dzisiaj postanowiłyśmy opowiedzieć wam o naszym największym marzeniu...
No wiec tak, około 2 miesiące temu w szkole, na lekcji polskiego, pani zapytała się nas, kim chcieliśmy być w przyszłości.

Większość osób chciało być lekarzami, piłkarzami, piekarzami albo sprzedawać burgery w MacDonaldzie, no dobra nikt nie chciał sprzedawać burgerów w MacDonaldzie, ale w końcu musimy was czymś zainteresować, prawda?

No ale, przejdźmy do rzeczy.

Ze względu na to, że nasze horyzonty są znacznie szersze niż tych cymbałów, postanowiłyśmy zostać...

Mrówkami, tak mrówkami.
Może wam się to wydawać nierealne, ale my mamy już plany... 
 
Przygotowałyśmy specjalny jadłospis i kupiliśmy trzy tony piasku,żeby mieć gdzie się wylegiwać, piec kilogramów sera, 
właściwie to ser nie jest nam potrzebny,

ale był na przecenie z 2,35 na 2,29/kg, no to jak tu nie skorzystać?

A i najważniejsza, czerwona farba, osiem puszek czerwonej farby, aby móc żyć jak cywilizowana mrówka

Kiedy przedstawiłyśmy klasie nasz pomysł, wszyscy zaczęli się z nas śmiać...

W tym poście chciałybyśmy zaapelować do osób, które z nas lały,

Już niedługo zostaniemy mrówkami, i wtedy będziecie mogli sobie ewentualnie w dupie palcem pogrzebać, i spróbować czy smaczne.


My wierzymy, ze jeśli się chce można wszystko, wiec spełniajcie marzenia, bez względu na to jak absurdalne mogą się one wydawać!


Jeśli macie podobne lub równie szalone zainteresowania , podzielcie się tym w komentarzu!


Do zobaczenia w Mrówkolandii!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz